Błagam o pomoc..

nastazja

Hej wszystkim :) Zawsze, wszedzie gdzie sie słyszy o anoreksji, raczej nie niesie to ze soba pozytywnych opini. Mówią na to choroba, coś nienormalnego. Ja myśle ze da sie to kontrolować i sama zamierzam spróbowac. Nie chce być mega wychudzona i mieć nogi grubości patyków. Pragne zrzucić kilka zbednych kilogramów. Mam 18 lat, mierze 163cm i waże 57kg. Nie umiem zaakceptować swojego ciała już od dłuższego czasu, dokładniej wielkie kompleksy przybyły wraz z nagłym przyrostem wagi. Rok temu ważyłam 47kg. Nie było to dla mnie ciało marzenie, jednak wtedy jeszcze nie wiedziałam co to prawdziwe niedoskonałości.. Dzień w dzień widze jak jest coraz gorzej, podejmowałam wielokrotne próby walczenia z tym. Jestem tutaj, bo prosze was o pomoc. Potrzebuje wsparcia, motywacji Sad

Mam dość ciągłego myślenia o tym, stania godzine przed szafą mysląc w czym bede szczuplej wygladac, dosc za małych spodni, i wciągania brzucha na każdym kroku.. Dość. Błagam doradzcie co robic...

Agnes

Napisz do mnie. Pomogę. Obiecuje. Nie bój się będzie dobrze :)